Miejski portal informacyjny:
Bolesławiec, Gromadka, Nowogrodziec, Osiecznica, Warta Bolesławiecka

Bolesławiec: AGAD Zeznania naocznego świadka śmierci Bolesława Kubika

Protokół zeznania naocznych świadków tragicznego wypadku śmierci ś. p. Jasztala Józefa, Kubika Bolesława i innych w skutek wybuchu miny dnia 21.7. br. we wsi Tylinów (Tillendorf) koło Bolesławca Zeznania Włodzimierza Jamskiego naocznego świadka wypadku z 21 VII 1945r. w Bolesławicach Kiedy 30 maja 1945r. w Bolesławcu pojawiła się 18 osobowa polska administracja, zorganizowana wokół Pełnomocnika Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na okręg nr 36 w Bolesławcu, zastała miasto przepełnione ludnością radziecką skoszarowaną w obozie przejściowym liczącym latem 1945r 19 tys. osób, nieokreśloną masą ludności niemieckiej, której ilość codziennie zwiększała się i całkowitym brakiem żywności i bezpieczeństwa. Źródła z tego okresu nazywają powiat bolesławiecki „objedzonym” przez przemarsze wojsk i skoncentrowaną w obozach przejściowych ludność cywilną. Zapewnienie miastu żywności było podstawową troską pierwszego polskiego burmistrza Bolesława Kubika (urodzony w 1918r. w Starachowicach działacz PPS). Udało mu się uzyskać od radzieckiej Komendantury Wojennej obsiany zbożem dwudziesto hektarowy folwark w Tylinowie (dziś Bolesławice). Osadzani tam pierwsi polscy osadnicy nie byli w stanie mieszkać i przygotowywać się do żniw z powodu brutalnych napadów niezidentyfikowanych nigdy „osobników w mundurach Armii Czerwonej”. Nadchodziły żniwa i nie zebranie zboża oznaczałoby jego utratę na rzecz radzieckiej Komendantury Wojennej, a w efekcie niemożliwość wyżywienia ludności cywilnej zarówno napływającej polskiej, jak i niemieckiej jesienią i zimą 1945r. Krótko przed terminem zbiorów osadzone przez burmistrza Kubika w Tylinowie rodziny polskie zostały po raz kolejny brutalnie napadnięte i ograbione z całego majątku. Ludzie ci uciekli i nie miał kto zebrać zboża. W efekcie 21 lipca 1945r urzędnicy miejscy wraz z burmistrzem sami stanęli do zbiorów. Kiedy zabrakło powróseł do wiązania snopków urzędnicy zaczęli przeszukiwać zabudowania folwarku w poszukiwaniu czegoś co mogłoby rolę powróseł pełnić. Mina, którą w trakcie poszukiwań zdetonowano, znajdowała się pod stertą połamanych dachówek przez co spotęgowany został efekt wybuchu. Na miejscu zginęli: Anna Pawełkiewicz, Władysław Burakowski, Władysław Orlik oraz jeden Niemiec, następnego dnia zmarli Józef Jasztal i Bolesław Kubik. Wokół wypadku już w 1945r. narodziła się legenda przypisująca tragedię niemieckiemu podziemiu, czemu przeczą zachowane z tamtego czasu relacje. Miejsce: Bolesławiec Publikacja źródła: A. Baniecki, M. Olczak, Bolesławiec w 1945r. Wybór źródeł, Bolesławiec 1996, na prawach rękopisu Opis zewnętrzny: oryginał, jęz. polski, papier, 210 x 295 mm, 1 strona Miejsce przechowywania: AP Wrocław O/Lubań, Miejska Rada Narodowa i Zarząd Miejski w Bolesławcu, sygn. 23, s.16 Autor komentarza: Adam Baniecki Autor fotografii: Ryszard Bacmaga

Autor:

Kod z obrazka:

Puste pole z komentarzem

Puste pole z podpisem

• Dlaczego warto zdecydować się na ceramikę bolesławiecką?
• Dary z Pirny dotarły do Bolesławca
• DOTACJA DO WYMIANY "KOPCIUCHÓW"
• Kolejny transport darów wyjechał z Bolesławca
• Uczniowie z województwa dolnośląskiego w prestiżowym gronie “Projektantów...
• Bolesławiec: Jarosław Kowalski zrzekł się mandatu radnego
• Noclegi dla lekarzy i medyków
• Dlaczego warto należeć...
• Uczniowie z Dolnego Śląska i zdobywają granty finansowe na realizację swoich...
• Bolesławiec: Jesienny Bieg Między Mostami